wtorek, 27 października 2015

Jesteś wyjątkowy bo Bóg tak cię stworzył - międzypokoleniowy wyjazd misyjny do Brno w Czechach

Zastanawialiśmy się czy w ogóle do tego wyjazdu dojdzie gdyż kiedy pytaliśmy się Pana Boga, czuliśmy jakby milczał,(od dłuższego już bowiem czasu uczymy się aby zamiast głowić się co zrobić i rzucać pomysłami , rysować strategie i plany , zaprosić w prostocie serca wpierw JEGO aby pokazał nam co już czyni. Nie było to łatwe, nie było to proste ) a czas płynął.W końcu pod koniec Września coś drgnęło i krok po kroku ludzie zaczęli dołączać do myśli aby pojechać do Brna uczyć się odkrywać Jego plan :-) Pojechaliśmy w 14 osób, posłuszni, czekając na Jego objawienie, na pokazanie nam Swojego serca. Byłem bardzo podekscytowany tym, że jadą z nami moi kochani rodzice i będziemy mogli służyć w trzech pokoleniach, Dziadek z Abigail , ja z Hanną , Mama z Erin, - pomyślałem sobie coż za wspaniała Boża łaska patrzeć co Pan Bóg już uczynił w naszym życiu i co będzie czynił. Modląc się w Piątek, chodząc na dookoła miasta aby wsłuchać się w Jego głos, Pan Bóg dawał nam odczucie aby modlić się o jedność międzypokoleniową pokazując nam brak łączności oraz uczucie, że ludzie którzy w tym mieście mieszkają są jakby bezosobowi, bezduszni , sztuczni a napis "faith no more" w jednym ze sklepów wręcz krzyczał do nas złowrogo. Widzieliśmy także napis alfa potem genesis i omega , zastanawialiśmy się co to wszystko oznacza, czy może Panie chcesz coś zacząć ? W Sobotę kiedy spotkaliśmy się z rodzinami,jedna sytuacja utkwiła nam najbardziej, kiedy młoda dziewczyna dzieliła się z nami czymś bardzo osobistym dotyczącym jej bardzo zajętego Taty który jest wierzącym człowiekiem ...... i bardzo przykrych konsekwencji które z tego wynikły. ( Prosimy tutaj o modlitwy ! ) To był dobry czas wstawiania się o ten kościół i Jego prowadzenie - akurat przyjechaliśmy w czasie kiedy miało być głoszone słowo na temat widzenia dzieci w Królestwie Bożym , wow Kiedy w Sobotę po południu staneliśmy w domu dziecka w Mikulovie odczuwaliśmy, że Pan Bóg będzie czynił coś specjalnego. Oddawaliśmy Jemu chwałę i wraz moim Tatą mogliśmy dzielić się świadectwem Jego uzdrowienia i jak Pan Bóg uczył mnie wiary jako 7 latka, usiadłszy na podłodze popatrzyłem na Maję 12 latkę i kiedy zacząłem modlić się co dalej, zoabczyłem jej gotowe serce aby zaświadczyć o Jezusie. Spojrzeliśmy w tą samą stronę i wtedy zapytałem delikatnie: jesteś gotowa aby śpiewać dla Boga w tym miejscu , Ona wiedziała, że jest to ten moment ... Kiedy zaczęła, nagle wzrok wszystkich nastolatek utkwił na niej a Ona wysławiała Jezusa. Potem były modlitwy i zachęcanie aby wypowiedzieć, że wszyscy są wyjątkowi bo Bóg jest tutaj z nami. To bylo cudowne widzieć jak jeden po drugim podchodzi i przykleja serca do wielkiej tablicy. Po wyjściu staneliśmy przy samochodach i zaczeliśmy wołać do Pana aby ta wizyta nie była tylko czymś w rodzaju : przyszli i odjechali ale aby Pan Bóg kontynuował to co zaczął ( alpha ? genesis ? ) I otrzymaliśmy coś z Czech co rozradowało nasze serca, że On dalej będzie czynić to co zaczął : "nasz pobyt był wyjątkowy, ponieważ tak wielu ludzi był bardzo poruszonych przez Boga! Dwóch pracowników (zwłaszcza Hanka, z ciemnymi włosami) była tak bardzo wdzięczna za modlitwy bo one zmieniły atmosferę w domu dziecka.Jedna z dziewczyn (który podeszła do naszych samochodów po naszym pobycie) zaczęła modlić się codziennie wieczorem. Wszystkie dzieci są poruszone i bardzo podobała im się nasza usługa. Również pewien chłopiec (blondynek) był szczególnie poruszony tą wizytą co wpłynęło to w dobry sposób. Rozmawialiśmy więc o tym jak zaprosić te dzieci na obóz chrześcijański latem w przyszłym roku.